Harmony Clean Flat Responsive WordPress Blog Theme

last time about Kosova

11:52 Kasia i Przemo 5 Comments Category :

Chciałam napisać coś więcej o Kosovie w którym zatrzymaliśmy się jak narazie najdłuzej. zostajemy do jutra rana...

Miasto Prishtina to stolica nie za duża w której jest bardzo bardzo dużo wyraźnych kontrastów... istnieją niepotrzebne obawy że jest tu niebezpiecznie? po mieście jezdzi bardzo duzo aut ONZu ale to wszytsko. a ze strony ludzi Kosovo jest bardzo przyjazne, na ulicy często się spotykamy z przyjaznym hello w naszym kierunku czasem ludzie nas zaczepiają tylko poto by zwyczjanie sobie porozmaiwać skąd jestesmy i takie tam..:) to miłe
Jak wygląda Kosovska kuchnia?
zacznijmy w takim razie od kuchni ulicy.. :P

na ulicy co kroku spotykamy sprzedawców oferujących grilowaną kukurydzę.. nam smakowała :)
dziś spacerując po ulicach Prishtiny wstąpiliśmy do jednej z licznych piekarenek w ktorej kupiliśmy coś co wyglądało dość apetycznie i było lokalnym specjałem... coś na wzór małej tarty? kosztowałlo jedyne 30 centów... i pierwsze co nam przyszło do głowy.. to ze jest to niesamowicie suche i chyba bedzie można zjeść dopiero po namoczeniu w mleku.. potem Przemo użył swoich nadprzyrodzonych sił i odłamał kawałek... wąchamy.. bo środek wygląda dość dziwnie... znany zapach ale co to jest?'
pierwsze gryzy i juz wszytsko jasne.... to placek upieczony ze zmielonych ziaren kukurydzy... bez dodatku przypraw.... dziwne w smaku... postanowiliśmy oddać dzieciom one pewnkie to lubia :)
teraz siedzimy i chrupiemy tadim... chrupkie słone ziarna kukurydzy [muszą mieć tu naprawde duże uprawy kukurydzy]
Z tutejszej kuchni to mają jeszcze bardzo dobre gotowane pomidory pokrojone w kostkę z papryką razem gotowane :D [obiad Przemka] i ciekawą w smaku paprykę faszerowaną miesem i ryżem [mój obiad] jest jeszcze tak jak chyba wszedzie na bałkanach [spotkaliśmy to w Czarnogórze] - burek.... ciasto filo rolowane z miesem i serem bądz szpinakiem [ ja wybrałam serową wersję na podwieczorek :)] rewelacja!
jedliśmy też lody uliczne z automatu... to coż w polsce są lepsze!
Żywimy sie w restauracji "Ben -af" którą Przemo bo mu łatwiej zwie 'u Abdula' :D
i tam jeszcze smakuje nam bardzo Oriz :D [ryż od Abdula z warzywami :D ]
to tyle co do jedzenia...

Dziś rano obudziła nas wrzawa jaką robią bawiące się dzieci... jak to Przemek zauważył od razu się z nimi zaprzyjaźniłam.. dzieci dostały z 10 zabawek i były przeszczesliwe... pózniej ładnie pozowały mi do zdjęc...:) a jak mamy się cieszyły jak widziały swoje pociech na aparacie... :)


Spacerując dzis po stolicy odkryliśmy całoroczne wesołe miasteczko:D
nie obyło się bez zajrzenia i tam :) była trampolina za 50 centów za 5 min ... pozwoliłam sobie skorzystać:D skakałam 7 i skakałabym pewnie i dłużej ale coż to już nie te lata ;p i po 7 min bylam juz wyczerpana:D



teraz juz w sumie tez jestem wyczerpana całodziennym spacerowniu po Prishtinie... a jutro ruszamy w dalszą drogę!!

ah no i znalezlismy dzis muzułmańską dzielnicę w kazdym badz razie ulice na której były sklepy z odzieżą dla muzułmanek i ja pozwolilam sobie wejsc i wydac całe 3 eurusy na Hijab do Iranu :)

A oto nowa porcja zdjęc z Kosova! :




RELATED POSTS

5 comments

  1. Karolina Ci zazdrosci skakania na tramoplinie.Napewno zostaliscie w Kosowie na dłuzej ze wzgledu na dobre warunki mieszkaniowe.
    To i dobrze bo odpoczynek powinniscie sobie troche zrobic w lepszych warunkach a nie tylko w TIRze ;-).
    Pozdawiamy DWSiK

    ReplyDelete
  2. Jesli dobrze zrozumiałem smsa to załapaliscie tranzyt przez Bułgarie do Turcji za jednym zamachem.
    z jednej strony dobrze z drugiej gorzej.ale mysle ze im szybciej tym lepiej.
    Pozdrowienia
    DWSiK

    ReplyDelete
  3. Gratuluje szybkiego dotarcia do Istambułu.
    Mysle ze zwiedzanie zajmie wam troche czasu.
    czekamy na nastepne Wasze zdjecia.

    Pozdrawiam
    DWSiK

    ReplyDelete
  4. Hej! Przypadkiem natknęłam sie na Wasz blog... wciągneło! :) Wspaniała wyprawa i gratuluje odwagi...Pozwole sobie śledzić ciąg dalszy a foty są super....choć to co doznajecie podrózując musi być o wiele wspanialsze...Powodzenia i oby do przodu!!!
    Pozdrawiam serdecznie
    MDel

    ReplyDelete
  5. Hej! Przypadkiem natknęłam sie na Wasz blog... wciągneło! :) Wspaniała wyprawa i gratuluje odwagi...Pozwole sobie śledzić ciąg dalszy a foty są super....choć to co doznajecie podrózując musi być o wiele wspanialsze...Powodzenia i oby do przodu!!!
    Pozdrawiam serdecznie
    MDel

    ReplyDelete