Harmony Clean Flat Responsive WordPress Blog Theme

Kasza(n)

23:55 Kasia i Przemo 2 Comments Category :

Nie ma rzeczy niemozliwych. Czyli ze po Iranie stopem jezdzic tez sie da, co udowodnilismy wczoraj pokonujac jakies 170km z Kashanu do Abyaneh i spowrotem :). Ogolnie to przyjechalismy przed wczoraj do Kashanu, zadzwonilismy do jednej z osob ktore mialem na liscie z HC no i juz mieszkamy tu sobie z nim 3 dzien.
Wczoraj wlasnie postanowilismy zlapac stopa do Abyaneh, taksowkarz proponowal nam 25 000 tumanow co troche przerasta nasz budzet i udalo sie... Hamid [chlopak u ktorego mieszkamy] podrzucil nas na wylotowke ;), tam zlapalismy pierwszego stopa do jakiegos glownego rozwidlenia drog.. a stamtad zabrala nas kobieta z synem jadaca do Abyaneh na piknik.
Jechalismy ponad 15 km przez teren wojskowy na ktorym jest realizowany program nuklearny.. co jakis czas na pustyni staly dzialka skierowane w niebo.. :)
W gorach bylo cos niesamowitego... gdy przejezdzalismy przez wioseczki... nagle pojawialo sie duuzo zieleni... ogromne platany i topole... i naokolo wyschnieta ziemia i wszystko suche dookola.
Abyaneh... jedna z 3 najladniejszych Iranskich wiosek cala czerwona z masa turystow i oplata za wjazd... :D na nas zrobila ogromne wrazenie... a przeszczesliwi bylismy gdy na wiejskiej drodze zaczal isc osiolek obladowany z czlowiekiem na grzbiecie :D to troche jak by sie cofnac w czasie :D

RELATED POSTS

2 comments

  1. Gory zapewne piękne, ale czy podobne do naszych polskich?
    Pozdrawiam i gorąco trzymam kciuki :)
    MDel

    ReplyDelete
  2. Hejo:)
    Pytaliście o moją trasę. Będzie prawdopodobnie wiodła przez Ukrainę, Rosję, Kazachstan, Chiny itd. więc raczej droga północna, a nie, tak jak Wasza, południowa... Chyba że zmieniacie plany?:D
    A jak nie teraz, to i tak gdzieś tam, kiedyś, w świecie - gdziekolwiek, kiedykolwiek - do zobaczenia:)
    yakooseska

    ReplyDelete