macie karton?
Pakujemy się.
Tym razem nigdzie nie wyjeżdzamy, a "jedynie" się przeprowadzamy :) dzięki uprzejmości rodziców.
TO pierwsza taka superprzeprowadzka... poprzednia trwała kilka dni i nieswiadomość posiadanych rzeczy istaniała do dzisiejszego dnia.
Wczoraj przewieziono większość szpargałów zupełnie niepotrzebnych w codziennym życiu, dziś zaczęłam pakować resztę.
- 4 nasze ogromne plecaki w tym jeden Natalii :) wypchane do granic możliwosći
- jedna torba podróżna
- 3 kartony które udało mi się dostać w Społem
- drewniana skrzynka po mandarynkach z warzywniaka
- ... coś na styl reklamówki z poduszką i dwumetrowym kocem w środku :)
- 2 małe plecaki
- torba na ramie
- laptop [ten drugi jest w którymś plecaku]
na stole jest jeszcze rzeczy których nie mam pomysłu gdzie zapakować. Wróci Przemo coś pokombinujemy.
0 comments