czego boi się Przemo?
A wiecie z czym konfrontacji najbardziej obawia się Przemo w naszym wyjeździe do Indii?
Tysiące kilometrów na stopa, noclegi Bóg wie gdzie, kraje nie wiadomo jakie, a jedyna czego boi się Przemo to.... karaluchy.
Taki mały cytat:). Z pamięci, więc niekoniecznie słowo w słowo:
"Na początku myślałam, że takie duże to jakieś egzotyczne żuki. Ale żuki przecież nie biegają 100km/h."
A u nas wiosna!:)
2 comments
To Przemo się boi czy ty:D "myślałam":D Kochani wpisałam się na listę rezerwową, jak się nie dostaniemy to i tak jedziemy wiec do zobaczenia w maju:*
ReplyDelete"myślałam", bo to cytat z książki "Jadę sobie" Marzeny Filipczak:)
ReplyDelete