Coma
To trudne przekazać co siedzi mi teraz w głowie, bo czasem nawet mi trudno zrozumieć moje myśli... ;).
Życie jest tylko jedno. Mamy tak mało czasu, żeby się nim cieszyć i nie wiem czemu tracimy czas na tyle głupich spraw, negatywnych emocji i masę bezwartościowych rzeczy, które tak naprawdę w naszym życiu nie mają znaczenia. Myślę, że czasami ludzie są jak w śpiączce i biegną za... sami nie wiedzą za czym. Zazwyczaj po więcej pieniędzy, więcej pieniędzy, więcej pieniędzy... to takie proste, a jednocześnie takie ślepe. Większość ludzi zapomina, że pieniądze nie są celem - są tylko środkiem. I tak gonią za tym pieniądzem zatracając piękno ukryte w małych rzeczach tego niesamowitego świata... :).
Nikt nie myśli o śmierci. To chyba źle. Wiem - dlatego, że każdy się jej boi. Ale jeśli nie myśli się o śmierci nie jest się świadomym tego co ona oznacza. Śmierć jest końcem. Końcem Ciebie. Nawet jeśli wierzysz w jakieś życie po życiu, nie możesz być tego pewien. Więc koniec tego życia może być też końcem... Ciebie. Koniec Twoich emocji, Twoich myśli, Twojej świadomości. Po prostu Cię nie będzie, znikniesz. I nie będziesz tego świadomy, bo nie będziesz istnieć. Koniec. CZERŃ. Nie czerń. Po prostu NIC.
Nie wiem jak inni, ale ja kiedy ja o tym myślę jestem przerażony. I masa rzeczy w życiu staje się taka przyziemna i bezwartościowa. Bo czym są wobec tego pieniądze, pozycja i te inne błahe rzeczy... i w takiej chwili jedyne co jest istotne to całe otaczające piękno. Szczęście, miłość, radość, uśmiech... - i wszystko co jest naprawdę ważne.
A kilka dnia później znów zdarzy mi się zapomnieć...
Jak skupić się na naprawdę ważnych rzeczach?
Jak obudzić się ze śpiączki?
1 comments
dobry poczatek
ReplyDelete