Śnieżek
Wczoraj na Wrocław spadł Śnieg.
Był to nasz pierwszy wspólny śnieg... sypał grubymi płatkami oblepiając całym sobą każdego, a po spotkaniu z chodnikiem, ulicą zamieniał się w wodę [jeszcze nie pora Panie Śniegu, nie ta temperatura].
Wszystko dookoła zostało jakby zaczarowane... tylko ludzie sprawiali wrażenie jakby to piękno i magia ich nie dotyczyła, jakby nic nadzwyczajnego się nie wydarzyło.
2 comments
śnieg pasuje do twoich dreduw:)
ReplyDeletePasuje:)
ReplyDeleteTylko, że one były zrobione stosunkowo niedawno (3 tyg temu) i teraz są na etapie nie_mycia_jak_najdłużej i się zastanawialiśmy czy będą później śmierdzieć po wilgoci :D Ale nie, te dredy chyba są wiecznie pachnące... ;).
pozdrawiamy:)