Mister Taxi... Your adress??
Tak wiec jestesmy juz w Shiraz... mielismy chwilowy przestuj z pisaniem jak bylismy w Esfahanie ale tam niestety niemielismy za duzo sposobnosci korzystania z internetu...
Troszeczke na temat Esfahanu...
Dotarlismy z Tabriz autobusem za 200 000 riali okolo 6 nad ranem i pierwsze co to trzba bylo znlezc internet by zobaczyc czy nikt nas niechce :D no niestety internety otwieraja o 9 dopiero wiec mielismy chwilke czasu wolnego ... wsiedlismy wiec do autobusu :) [jakas mila dziewczyna kupila nam bilety na autobus] -[a autobusy sa fajne :D panowie z przodu a panie z tylu wchodza ... i czesc dla pan jest odgrodzona rzedem siedzen dla panow..] i dojechalismy do centrum :) tam znalezlismy intenet o ktorym opowiedziala nam ta sama dzieczyna od biletow z racji jego zamkniecia poszlismy na skwerek .... tam zaczepila nas starsza kobieta tak o ! porozmawiac..:D po 4 zdaniach jaki to Isfahan jest wspanialy i ze my z Polski zaczela opowiadac jakiego to maja zlego prezydenta.. tak smiesznie sie rozgladajac co chwile i uzywajac teatralnego szeptu.. :D
po skorzystaniu z internetu poszlismy sie przejsc na skwer Imama ... najbardziej turystyczne miejsce w Isfahanie [zdjecia pozniej] i pod wieczor spotkalismy sie z naszym hostem... :D z ktorym spedzilismy 2 dni.
a teraz jestesmy juz w Shiraz [Bilty 100 000 riali co daje 1 dolara za 100 km na osobe :D]
na sniadanie zjedlismy Przemo arbuza - ja daktyle z plackiem.. jak zwykle bylismy wielka atrakcja na ulicy :D [to mile jak przechodzacy ludzie usmiechaja sie do Ciebie]
a skad taki tytul notki??
Za kazdym razem po wyjsciu z autobusu jestesmy otaczani przez gromade taxowkarzy ktorzy witaja nas radosnie takimi wlasnie okrzykami.. i troche nie rozumieja, ze my nie potrzebujemy ich pomocy za pieniadze. Damy rade sami... [ ale nas to bawi :)) ]
A dzis bylo mi chlodno rano...ale teraz jest 10 i znow jest cieplusio :D
W drodze..... :D
4 comments
Witajcie.jak sie patrzy na mape to az nie wierzy sie ze udało wam sie tak daleko dojechac.Jestescie juz na wysokosci Kuwejtu.no ładnie.
ReplyDeleteUwazajcie na mocno swiecace słonce i temperatury.!!
Z wrocławia przyszło pozytywne pismo ... dla Ciebie
.
Pozdrawienie
DWSIK
Cześć Kasiu, widzę że dopiełaś swego i wypad idzie sprawnie wg planu. G R A T U L A C J E ! ! !
ReplyDeleteJestem przekonany, że bedziecie mieli dużo do opowiadania jak wrócicie - czekam z niecierpliwością ;];];]
hej! a mi wczoraj dali wize do Iranu:D
ReplyDeletewyjazd w poniedziałek. ciekawe czy uda nam się spotkać. kwestia jeszcze tego czy do gruzji wjade czy też nie.
wogóle to jak w tym iranie sie dogadujecie? coś farsi umiecie? bo pa russkij to tam ludzie raczej nie kumają:)?
no i czy się nam uda spotkać jakos:)? 27 sierpnia bedę pewnie jakoś w Tabriz.
zapodaj mi na maila: danveld@o2.pl jakiś kontakt telefoniczny do Was, to sie jakos tam zgadamy;)
pozdro
Paweł Janowski
Czytam, oglądam zdjęcia:) Piękna podróż:) Moja kolejna już za miesiąc, choć właśnie wróciłam z Projectu 888 - europejskiego spotkania autostopowiczów pod wieżą Eiffla:) Potem Amsterdam, tak po prostu.
ReplyDeleteAutostop:D
Pozdrawiam i trzymam kciuki:)